Świat według Bundych (1987-1997)

Po prostu jeden z najlepszych polskich seriali komediowych. Ostry jak na ówczesne standardy humor bez poprawności politycznej. W czasach, gdy w telewizji przedstawiono wyłącznie kochające się i dobrze radzące sobie rodzinki, twórcy przedstawili tu w pewnym sensie familię nieudaczników mających wady, którzy mimo że często "po sobie jadą", to w trudnych chwilach sobie pomagają i się wspierają. Al Bundy to dla niektórych wzór do naśladowania. Jego pociski na grube kobiety w sklepie to już klasyka. Świetna robota wszystkich.

Post został pochwalony 0 razy

Też lubię "Bundych". W młodszych latach średnio mi się to oglądało, ale teraz to coraz lepiej. Właśnie dobrze to ująłeś - ten serial to trochę taka odtrutka. Pokazuje mentalność przeciętnej amerykańskiej rodziny w krzywym zwierciadle itd. W delegacji w Katowicach często chodziłem na" stołówkę" i sobie patrzyłem na "Bundych" na ATM Rozrywka jak reszta jakieś tam mecze czy inne gówno oglądała.
Serial w Polsacie czytał Tomasz Knapik. Z tym, że dwa razy. Najpierw bodaj w 1997 roku, a gdzieś z 10 lat temu dali mu do przeczytania od nowa tekst w tł. Artura Nowaka. A podobno okroili go mocno i poprzeinaczali, ugrzecznili itd. Sam tłumacz mówi, że był zaskoczony tymi zmianami w jego tekście, bo jedynie dodał kosmetyczne zmiany. A w nowej wersji serialu czasem nietłumaczona jest w ogóle część dialogów. Pan Artur napisał, że wszystko w pośpiechu było, nowe standardy, to ucinali tekst, gdzie tylko się dało itd. Serial aktualnie nie wiem gdzie jest emitowany, ale w zeszłym roku jedynie na ATM Rozrywka leciał. Jakoś nigdy cyklicznie go nie oglądałem, więc nie znam różnic między nową, a starą wersją, ale wiem, że spore zamieszanie z tym było.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Śro 12:06, 04 Paź 2017 , w całości zmieniany 2 razy

Ja to lubiłem odkąd pamiętam. Dodatkowo każdy z głównej szóstki aktorów gra wyśmienicie.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę czasu temu było głośno o powrocie serialu na ekrany, ale widać temat ucichł. Aktualnie emitowany właśnie na ATM Rozrywka. Można się pośmiać, ale wcześniej, tzn. oglądając go będąc nieco młodszym, nie wszystkie żarty dało się zrozumieć. Najzabawniejsza jest chyba relacja między Al'em a Peggy - to małżeństwo będące ze sobą chyba za karę Very Happy

No i jak wiadomo, Polska stworzyła sobie własną wersję takowej "pokręconej" rodziny - mowa tu o "Świecie według Kiepskich". Może głupie, ale trzeba przyznać, że jednak niektóre sceny są dla polskich rodzin typowe Wink

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie o tym wspomniałem - za dzieciaka nie wszystkie teksty i gagi zrozumiałe i wtedy np. "Kiepskich" właśnie wolałem. A dzisiaj o poziomie "Kiepskich" to szkoda nawet wypowiadać się Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Czw 12:47, 05 Paź 2017 , w całości zmieniany 1 raz

Wiesz, poziomu nie ma co się tutaj doszukiwać. Ma być po prostu zabawnie. No u mnie Kiepscy idą prawie że codziennie, Tata śmieje się do rozpuku, a i ja się uśmiechnę czasem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Tak, ale te dawniejsze odcinki, pierwsze sezony były znacznie lepsze. Można wielokrotnie oglądać. A te nowe denne + wprowadzone irytujące postacie jak Jolasia. I ten irytujący green-box... Confused

. A temat o Kiepskich właśnie w któryś dzień trzasnę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Czw 21:59, 05 Paź 2017 , w całości zmieniany 1 raz

Pytanie, czy reżyser się nie zmienił. Bo przecież mógł. Ale zgodzę się, pierwsze odcinki były lepsze, teraz te udziwnienia nieco przeszkadzają. Ale tak jest z większością seriali - a chociażby z takim "Klanem". Oj, green box wali po gałach jak jasna cholera Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Tak, reżyser zmienił się i to główny powód. Dawniej serial reżyserował Okił Khamidow (który aktualnie reżyseruje "Trudne sprawy", "Dlaczego ja?" i inne gówna), a nowe odcinki od kilku sezonów Patrick Yoka. Niemniej jednak Khamidowa odcinki były znacznie lepsze i od czasów Yoki poziom diametralnie spadł. Były nawet petycje i różne strony na FB by zmienić reżysera i nic. No i pierwsze odcinki niektóre były nagrywane w plenerach (np.Wrocław) i w prawdziwej kamienicy. Potem studio i najtańszy green-box.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Czw 16:24, 05 Paź 2017 , w całości zmieniany 2 razy