Autor |
Wiadomość |
Robert2207
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Seria "James Bond" |
|
Wpisywać wszelkie przemyślenia na temat tej zacnej 55-letniej serii.
24 oficjalne filmy, 6 odtwórców roli, miliony dolarów zysku. Co stoi za fenomenem tego cyklu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:40, 17 Wrz 2017 |
|
|
|
|
Goro Gondo
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Moim zdaniem świetna seria, bardzo lubię Bonda. Czy oglądam starą część czy nową to dalej jest to James Bond - mimo zmienionej konwencji. Chyba najbardziej lubię w tej roli Seana Connery'ego, Rogera Moore'a i Daniela Craiga. Natomiast nie lubię lalusiowatego Brosnana i drewnianego Daltona. Lazenby był nawet OK, chyba chętniej bym oglądał Bonda w jego wykonaniu niż właśnie Brosnana czy Daltona. Jeśli chodzi o konwencję - każdy aktor miał swój własny styl, to i zmieniała się konwencja. Wiele osób zarzuca, że nowe odsłony są zbyt poważne itd. No, ale jakoś ciężko wyobrazić mi sobie, że teraz idę do kina na Bonda, a on lata z plecakiem odrzutowym, jest przebrany za aligatora, albo pływa w basenie z rekinami. Wtedy miało to swój urok, dzisiaj nie wiem, czy by to przeszło. A w tą drugą stronę też działa to - nowe Bondy wcale nie są lepsze, że poważniejsze itd. Jak wspomniałem zmieniły się czasy i niektóre rzeczy były fajne i urokliwe wtedy, ale dzisiaj niekoniecznie miałyby rację bytu z oczywistych powodów.
Seria o 007 aktualnie jest emitowana w TVP1 z tłumaczeniem Tomasza Beksińskiego. Drugi raz na potrzebny TVP przeczytał ją Maciej Gudowski - filmy od 2015 roku lecą w wersji 16:9. Są to chyba najlepsze wersje Bonda. Nie mam zbyt miłego zdania o wydaniach DVD - kulawe, nieudolne tłumaczenie i Jan Czernielewski jako lektor. Filmy te jeszcze były kiedyś emitowane na Polsacie z Szydłowskim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Nie 22:15, 17 Wrz 2017 , w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 22:07, 17 Wrz 2017 |
|
|
Robert2207
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dalton może był poważny, ale na pewno nie drewniany. Od dawna jestem fanem interpretacji. Posiadał swój styl i elegancję, błysk w oku, a i czasem zarzucił udaną ripostą ("I hope you don't snore, Q"). Ponadto, to chyba on najtrafniej oddał Bonda z flemingowskich książek. Szkoda, że nie powstała z nim 3. część.
A Czernielewski czytał na DVD "tylko" pierwsze 5 części, kolejne 16 Gudowski.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robert2207 dnia Nie 22:14, 17 Wrz 2017 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 22:13, 17 Wrz 2017 |
|
|
Goro Gondo
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Gdzieś te części Daltona nie przekonują mnie. Mam wrażenie, że zbyt sztywno zagrał 007. Chociaż "Licencja na zabijanie" dawniej nawet podobała mi się. I części z Daltonem to była jakby druga próba "poważnego" Bonda. Takie mam wrażenie. Wcześniej w "W Tajnej Służbie Jej Królewskiej Mości" ten ton był ciut bardziej poważny. No, a za czasów Craiga no t wiadomo.
Ale czytał to z tym spartaczonym tłumaczeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:26, 17 Wrz 2017 |
|
|
Robert2207
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Na DVD wszystkie części mają spartaczone tłumaczenia W tej kolekcji 20 Bondów (do "Śmierć nadejdzie jutro") w polskim wydaniu z takim menu https://www.youtube.com/watch?v=-b6slygnapU pierwsze 5 części czyta Czernielewski, ale od części z Lazenbym jest już głos Gudowskiego.
Ja za to dawno poluję na tłumaczenia z Polsatu/TV4, które ostatnio leciały na początku 2002 roku. Chyba w sieci nigdzie ich nie ma, a ciekaw jestem tych przekładów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:30, 17 Wrz 2017 |
|
|
Goro Gondo
Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja mam nagrane z Polsatu jedynie w "Obliczu śmierci" i tłumaczenie jest naprawdę dobre, przekład kwestii humorystycznych niezły - "Potraktowałem go z buta" itd. No fajnie się oglądało. Ale nie wiem kto tłumaczył i czy wszystkie mają dobre tłumaczenie. Ale wszystkie czytał Janusz Szydłowski. Na necie jakieś były, właśnie nie wiem czy nie w "Obliczu śmierci" i jeszcze jakiś jeden. Rzucę okiem i dam znać tutaj, albo na pw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Nie 23:02, 17 Wrz 2017 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 23:00, 17 Wrz 2017 |
|
|
MarcinPL
Dołączył: 18 Wrz 2017
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Akurat najbardziej drewnianym odtwórcą roli Bonda był nie Dalton a Craig. Nie bez powodu w Internecie krąży sporo określeń, że Bond w roli Craiga, to "napakowany Putin z kałachem".
Jak dla mnie właśnie za czasów Craiga, ta seria najwięcej straciła. Wcześniej traktowałem Bonda jako specyficzne, wyróżniające się kino, natomiast za czasów jego ostatniego odtwórcy seria spadła co najmniej o 2 klasy. Craig, którego jako Bonda od początku nie mogę zdzierżyć to raz, dwa to powierzenie roli Q - i tu wybaczcie, ale daruje sobie określenia. O muzyce też zbyt wiele dobrego nie mam do powiedzenia. Na szczęście jeszcze można zdzierżyć obsadę - w odniesieniu do czarnych charakterów. Cała reszta niestety kuleje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:35, 02 Lis 2017 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|