Drugi film w karierze Seagala i równie udany co poprzedni. Ciekawa jest fabuła - główny bohater po postrzale zapada na wiele lat w śpiączkę, a po wybudzeniu dochodzi do siebie i szuka winnych. Jego motywacje są konkretne, więc i determinacja jest na miejscu. Produkcja obfituje w wiele niezłych momentów, trochę łamanych przez Seagala kości i strzelanin. Dobre są także sceny jak Mason Storm zaczyna ćwiczyć i dochodzi do siebie. Klimatyczne to i ogląda się je w skupieniu. Dobry jest także soundtrack i klimat lat 80. i 90. Niektóre zwroty akcji może są i naiwne, ale co tam - skoro film i tak cieszy. 7/10.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach