Pamiętam jak oglądałem ten film pierwszy raz, jak była premiera w TVN (2010 r.) i ten opuszczony Nowy Jork na prawdę duże wrażenie na mnie zrobił. W ogóle pierwsza połowa jest niesamowicie klimatyczne i intrygująca, jak nie wiadomo czego Robert się boi itd. Tylko krąży za dnia ulicami NY - no świetne sceny. Znacznie gorzej zaczyna się robić, jak zaczynają się pojawiać zombie czy co to tam było. Niestety CGI jest słabe i już wtedy wydawało się kiepskie. Podobnie CGI zwierzęta, które czasem się pojawiały. Trochę to przeszkadzało...No i zakończenie zbyt "szybkie". Do słynnej i bardzo trzymającej w napięciu sceny z manekinem wszystko super było. Potem jak pojawia się ta laska i następuje atak zombie to już słabo nieco. Cały film stopniowo był budowany, trzymający w napięciu. A zakończenie tak na szybko - lekki niesmak pozostaje. Ale pierwsza połowa trochę to rekompensuje. Dobrze sfilmowany był Nowy Jorku opustoszały - niesamowicie pokazany. No daje to do myślenia. Dla tych scenek warto to obejrzeć chociażby. Również podobała mi się oprawa muzyczna i rola Willa Smitha. Tak więc - pierwsza połowa 9/10, druga tak trochę 5/10. Całość - 7/10.
P.S - istnieje jeszcze wersja z lat 70, wtedy w głównej roli był Charlton Heston i też ma ona swoje wady mocne i zalety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach