Forum www.filmitelewizja.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Przepisy

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.filmitelewizja.fora.pl Strona Główna » Hyde Park / Kulinaria Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Przepisy
Autor Wiadomość
Cormoran Strike




Dołączył: 16 Wrz 2017
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post Przepisy

Efekt końcowy mojej panny cotty Smile


Znacie Pannę cottę? To pyszny, kremowy deser wywodzący się z północnych Włoch i oznacza po prostu "gotowaną śmietankę". Historii jego powstania jest podobno parę, wspomnę jednak o tej z Piemontu. Pewien kucharz przez nieuwagę pozostawił na ogniu garnek ze śmietaną i cukrem. Ku jego zdziwieniu masa zaczynała gęstnieć, przelał ją więc na talerzyk i zaniósł swojej żonie na spróbowanie. Potem deser jedynie udoskonalał, dodając m.in żelatynę, bez której nie otrzymalibyśmy tak zwartej konsystencji (niczym galaretka). Na podstawie tej historii można by rzec, że deser powstał z czystego przypadku - a tak samo było chociażby z Nutellą (tabliczka czekolady samoistnie się rozpuściła i podsunęła pomysł o kremie).

Robiłam go już parę razy, spodobała mi się prostota w wykonaniu, mała ilość składników no i przede wszystkim doskonały, delikatny smak. Ciekawym dodatkiem jest laska wanilii, którą przekraja się wzdłuż, wydłubuje ziarenka i wrzuca je oraz ją samą do mlecznej mieszanki. Gdy poznałam ten deser, zainteresowałam się jej dostępnością w sklepach - w niektórych jest mniejszy, w innych większy, ceny jednak zwalają z nóg. Od 7zł w górę za nutkę waniliowego aromatu to lekka przesada. Oczywiście różnią się one jeszcze grubością i długością, zazwyczaj jednak tym drugim. Ogółem mówiąc przyprawa ta uważana jest za luksusową jak chociażby taki szafran. Pochodzą z Madagaskaru.

Sposoby podania są dwa - można spożywać ją w kokilce, filiżance bądź wyłożyć po schłodzeniu na talerzyk, zanurzając naczynko na kilka sekund w misce z gorącą wodą. I ten wydaje mi się najlepszy, najbardziej efektowny. No i nieodłącznym elementem, przełamującym ten mleczny smak, dodający lekkiej kwaskowości jest sos owocowy, np. truskawkowy czy malinowy. Istne niebo w gębie Smile


    Składniki:

    * 250 ml śmietany kremówki
    * 150 ml mleka
    * 150 g czekolady białej (opcjonalnie, dla mnie wspaniały dodatek)
    * 30 g cukru białego
    * 2 łyżeczki żelatyny
    * 3 łyżki gorącej wody
    * szklanka owoców




    Sposób przygotowania:

    W rondelku połączyć ze sobą śmietankę, mleko, cukier oraz połamaną tabliczkę czekolady. Masy nie zagotowywać, pozwolić jedynie aby czekolada dobrze się rozpuściła. Zdjąć z palnika, po czym dodać lekko przestudzoną żelatynę, dobrze wymieszaną z wodą. Zaleca się, by zarówno żelatyna jak i masa miały podobną temperaturę. Całość przelać do foremek (powinny wyjść ok. 4 desery o kilkucentymetrowej wysokości) i chłodzić w lodówce przez około 2-3 godziny (można od czasu do czasu doglądać, czy są już wystarczająco sztywne). Na koniec zmiksować ok. szklanki/pół malin, truskawek bądź innych owoców na gładki mus. Polać deser nieco schłodzonym sosem bądź tym o temperaturze pokojowej. Zamiast sosu można skorzystać np. z dżemu.


Smacznego!

________________________________________________________________________________________________





Kolejnym deserem, który udało mi się przygotować, dokładnie wczoraj (tj. 20 października) jest przepyszny Crème brûlée, czyli aksamitny krem przykryty skarmelizowaną, cukrową skorupką. Tym razem wywodzi się z Francji i dosłownie oznacza "przypaloną śmietankę". Słodkość po raz pierwszy została opisana w roku 1691 w książce kucharskiej Françoisa Massialota.

Wspaniałym dodatkiem, zdecydowanie go uświetniającym jest laska wanilii, którą akurat udało mi się spróbować. I w miarę profesjonalnie rozkroić oraz wydobyć ziarenka Very Happy Aromat bardzo intensywny, nie do podrobienia żadnym cukrem wanilinowym itp. Widoku tych ziarenek brakuje mi właśnie w restauracjach, cukierniach, gdzie w przypadku chociażby lodów waniliowych aż się o nie prosi. Przy stawianiu na ogniu naszej masy, większość decyduje się dodatkowo wrzucić ją całą. Tutaj akurat nie było to konieczne, ale samą laskę warto zostawić na inny deser bądź dodać do zwykłego cukru i zamknąć np. w słoiku, by nabrał on tego właśnie aromatu. I już nie trzeba decydować się na ten sklepowy Wink

Jeżeli mam doszukiwać się jakichś minusów, to jedynym jest czas, który musimy dać deserowi do upieczenia się. Samo przygotowanie jest banalnie proste. No i palnik - cukru nie skarmelizujemy zapalarką (były próby, bardzo żmudna praca i stopił się plastik), w niektórych przepisach mowa jest jeszcze o przykładaniu łyżeczki wypukłą stroną do ognia (z minutę, dwie) i zaraz potem do cienkiej warstwy cukru, ale potem łyżeczka jest już nie do użycia. Znakomicie za to sprawdził się palnik gazowy, ale nie ten specjalny, do tego deseru, tylko wyjęty z garażu Wink Były z początku obawy, ale czuję się dobrze i wątpię w jakikolwiek szkodliwy wpływ. No, tylko trzeba się z nim obchodzić naprawdę ostrożnie i umiejętnie regulować "strumień" płomienia. Pierwszy raz miałam go w ręce, a uważam, że zadanie wykonałam całkiem dobrze.


    Jakich składników potrzebujemy?

    * 150 g żółtek tj. ok 8 szt.
    * 100 ml mleka
    * 280 ml śmietanki kremówki 30%
    * 45-50 g cukru
    * 1 laska wanilii


Wychodzi ok. 6-7 sztuk (jeśli mowa o kokilkach).


    Jak przygotować?


    Do rondelka wlać mleko, śmietankę, wrzucić żółtka, cukier oraz ziarenka wanilii i połączyć do uzyskania jednolitej masy. Nie miksować, nie podgrzewać. Przelać do przygotowanych wcześniej foremek (kokilek, podłużnych foremek - byleby były żaroodporne), ułożyć na blaszce wypełnionej wodą (nie musi być ciepła) tak, by zakrywała mniej więcej połowę naczynia i piec w temperaturze 110 stopni przez około 45-50 minut. Deser musi mieć stabilną strukturę, od czasu do czasu można zaglądać do piekarnika - nic się nie stanie. Po wyjęciu na każdy deser przeznaczyć łyżeczkę cukru (może być i brązowy i biały) i za pomocą palnika skarmelizować go do kruchej skorupki. Jeśli zastukacie w nią lekko łyżeczką i będzie twarda, to efekt został uzyskany.


Smacznego!


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Cormoran Strike dnia Sob 18:53, 21 Paź 2017 , w całości zmieniany 10 razy
Pią 21:57, 13 Paź 2017 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.filmitelewizja.fora.pl Strona Główna » Hyde Park / Kulinaria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin