Godzilla konta Kosmogodzilla (1994)

Pamiętam jak rodzice nagrywali mi tą część w 2001 podczas premiery TVP (i jedynej emisji tego filmu). Była ona naprawdę pamiętna i wielu fanów wtedy nagrywało tę odsłonę. "Godzilla kontra Kosmogodzilla" nigdy nie została u nas wydana na żadnym nośniku i emitowana była właśnie ten jeden, jedyny raz, wtedy w TVP. I od wtedy ten film bardzo podoba mi się i kompletnie się nie zgadzam, że jest najgorszy z ery Heisei. Może jest nieco słabiej zrealizowany, ale nadal trzyma poziom poprzednich części. Fabuła jak zawsze - niezbyt wyrafinowana, ale moim zdaniem spoko. No może wątek małej Godzilli był nieco przesłodzony, ale jakoś bardzo nie przeszkadzał mi. Akcji i potworów jest naprawdę sporo, a sam Kosmogodzilla to niezły skurwiel, przez co finałowa walka jest naprawdę długa i dramatyczna. Również jego wygląd jest intrygujący i ubolewam, że potwór ten pojawił się jedynie w tej części. Film obfituje w wiele klimatycznych i pamiętnych momentów, a muzyka, którą skomponował Takayuki Hattori jest po prostu doskonała i tyle. Ode mnie film ma 8/10.

Tę kultową wersję TVP czytał Marek Lelek.

Post został pochwalony 0 razy

Kolejna rewelacyjna gra świateł i wyjątkowa postać - Kosmogodzilla. Te kryształy robią wrażenie. No i pojawia się mała Godzilla, dla mnie na plus Very Happy

W zasadzie... każda z tych części ukazuje taką potęgę, właśnie to, że po przybyciu potwora/potworów, w trakcie ich ataku na miasto ludzie są bezsilni, a tylko ci najtwardsi, nieugięci postanawiają stawić im czoła. I wygrywają, chociaż nieraz za zwycięstwem kryje się śmierć niektórych wtajemniczonych osób.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cormoran Strike dnia Wto 19:24, 17 Paź 2017 , w całości zmieniany 2 razy